Gry La Cucaracha

Nie mam dzieci, więc nie bardzo się orientuję w kwestii zabawek, ale strzelałam, kupiłam bratankowi (5,5 roku) na Wielkanoc od zająca i do końca dnia nie słyszeliśmy nic poza bzyczeniem tego owada, więc chyba trafiony ;) Już sam karaluch jest super, puszczony po podłodze robi furorę. Są piski, jest ganianie etc. Sama gra też bardzo spoko, na szczęście prosta, wytłumaczenie małemu o co biega zajęło 5 minut. Pierwsza partię rozegraliśmy kontrolnie z dorosłymi, ale w kolejne zasuwał już sam z kuzynem, a my mogliśmy wrócić do stołu i tylko okazjonalnie się zachwycać, jak im sprawnie idzie. Polecam!

Świetna gra dla dzieci! potrafi skupić na sobie dzieciaki na dłużej co daje mi codziennie prawie godzinę dla siebie.

Fajna zabawka, robal jest rewelacyjny i robi cały szoł

Dzieci dostały na gwiazdę, jeśli wystawiać ocenę na podstawie czasu, jaki od tej pory spędzają przy grze - to jest bardzo dobra. Ma swoje ograniczenia - karaluch to nie jest jakieś skomplikowane nano i zdarza mu się utknąć i bezmyślnie walić łbem w narożnik, albo ciągle biegać w kółko po tej samej trasie, ale da się z tym grać i żyć. Gra jest ciekawa, znośna nawet dla dorosłego i nie powoduje takiego bólu egzystencjalnego jak ósma partia pod rząd w “Uratuj króliczki”. Kupiłbym drugi raz.

Gra zasluguje na dobra ocene, nadaje sie dla calej rodziny, trzeba uwazac tylko na koty - moga chciec jak nasza kicia złapać karalucha!